„Tego dnia Instytut Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie opuściła moja żona. Otrzymała po wyjściu ze szpitala kilkaset ampułek leku, który trzeba przechowywać w stanie zamrożonym – i zrodził się problem, jak dotrzeć z tymi ampułkami jak najszybciej do domu. (…) Dowiedziałem się, że pan marszałek będzie leciał do Rzeszowa i skorzystałem z tej sposobności” – tak poseł PiS Stanisław Piotrowicz wyjaśnia w rozmowie z dziennikarzem RMF FM, w jakich okolicznościach leciał z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim rządowym samolotem z Warszawy do…
Źródło: Piotrowicz: W wyjątkowej sytuacji marszałek Kuchciński żadnemu obywatelowi nie odmówiłby lotu
Piotrowicz: W wyjątkowej sytuacji marszałek Kuchciński żadnemu obywatelowi nie odmówiłby lotu
